Ostatnio, gdy robiłem w szafie porządki - wpadło mi w ręce tajemnicze pudełko, w którym znalazłem moje bardzo stare metalowe figurki w skali 28 mm. Blisko godzinę z wypiekami na twarzy oglądałem te starożytne cuda, a co figurka - to wspomnienie. Tę kupiłem w takich, a takich okolicznościach, ta znowu wchodziła w skład mojej takiej, a takiej bandy, czy gangu...
Ehhh... Wspomnień czar...
Nagle przyszedł mi do głowy dość ciekawy pomysł. Postanowiłem, że od czasu do czasu pomaluję zabytkową figurkę, a następnie zaprezentuję Wam na tym blogu. Być może niektóre modele zobaczycie po raz pierwszy, być może niektórymi mieliście kiedyś okazję grać. Warto czasem zerknąć w przeszłość i wspomnieć stare, ale dobre czasy. Nie byłbym sobą, gdybym nie wcisnął małego, aczkolwiek subiektywnego komentarza historycznego dotyczącego prezentowanych rzeźb.
Jako pierwsze chcę zaprezentować modele, które mam już pomalowane, aby było na co zerknąć. Na zdjęciu widzimy trzy figurki Estalijczyków, wykonane przez firmę Games Workshop do czwartej edycji Warhammer Fantasy Battle, wykonane w 1992 roku, czyli 17 lat temu. Pomalowałem tych wojaków w styczniu 2008 roku, choć same figurki wpadły w moje łapy w roku 1998. Wcześniej należały do mojego koleżki, niejakiego Zawiszy, a on je dostał w prezencie od legendarnego Artura Szyndlera, autora "Kryształów Czasu" i animatora fantastycznych gier w latach dziewięćdziesiątych. Nie posiadam oryginalnych tarcz, więc musiałem się posiłkować konwersją. Puklerze zostały wykonane z tarcz Saurusów z piątej edycji Warhammera, toteż mają na sobie warstwę patyny :)
Mam nadzieję, że takie starocie Was zainteresują, a mam kilka asów w rękawie (a raczej w pudełku), aby tego i owego znawcę tematu nieco zadziwić :)
Element Games: Games Workshop Christmas Boxes!
-
Element Games: Games Workshop Christmas Boxes! Check them here
7 godzin temu