Pokazywanie postów oznaczonych etykietą warsztat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą warsztat. Pokaż wszystkie posty

piątek, 22 marca 2013

Warszat - Chatka pioniera / WIP - The pionieer's cabin


Czekając aż wyschnie wikol lub podkład na figurkach, w międzyczasie sklejam sobie powoli pionierską chatkę. Chcę, aby była dość uniwersalna dla kilku okresów, począwszy od Wojny Angielsko-Francuskiej, przez epokę Dzikiego Zachodu, na okresie Prohibicji skończywszy. Na razie daje radę :)

Meanwile when a primer on another figures dries I'm modeling a scratch-build pioneer's cabin. I want to have a universal northern cabin useful for many periods from Indian and French War to Old West age or even to prohibition period. So far, so good :)

czwartek, 9 lutego 2012

Warsztat - Spieszeni Zaporożcy / WIP - Dismounted Zaporozhians


Jutro rusza druga edycja konkursu malarskiego Ogniem i Mieczem. Mam zamiar zgłosić do tego kontestu moich spieszonych Zaporożców. A ponieważ będę potrzebował tego oddziału na zbliżającym się turnieju, sędzia zezwolił, abym przygotował modele do malowania ciut wcześniej. Zakończyłem pierwszy etap. Figurki zostały umieszczone na podstawkach, teraz czekają na podkład.

Moi spieszeni Mołojcy oraz koniowodni będą użyteczni nie tylko na potrzeby Ogniem i Mieczem. Bowiem każde dwie podstawki tworzą jeden element dragonów do Field of Glory Renaissance lub DBRa. Tak więc te osiem podstawek może być wykorzystane jako cztery elementy FoGR/DBR użyteczne w armiach kozackiej, rosyjskiej oraz polsko-litewskiej. Zatem bardzo uniwersalnie!

Tomorrow the second edition of By Fire & Sword painting contest will be run. I'm gonna start in the competition with dismounted Zaporozhian horsemen. Because I need this unit at approching tournament, the judge gave me a permission to start the earlier. The first stage of works is already done. The figures are glued to the bases and the whole elements are ready to paint.

My dismounted Moloitsy and the horse holders will be useful not only for By Fire & Sword. Two bases matched together makes one stand of Field of Glory Renaissance or DBR dragoons element. So these 8 bases could be used alternatively as 4 FoGR/DBR bases of Cossack, Russian or Polish-Lithuanian dragoons. Very universally!

środa, 20 lipca 2011

Poprawiamy błędy producenta / Correcting producer's mistakes


Mój niemiecki pluton w letnim umundurowaniu zbudowany na figurkach Plastic Soldier Company potrzebuje paru typków ze StG44. Znalazłem kilka ciekawych póz w zestawie Caesara "German Infantry", ale niestety producent rozjechał się nieco z dokładnością historyczną. Zamiast krótkich butów z opinaczami dał figurkom wycofane z użycia wysokie buty marszowe. Kolejnym problemem była anatomia. Nogi okazały się być zbyt szczupłe, a głowy zbyt małe.

Najpierw usunąłem oryginalne główki i zamieniłem je wyjętymi z zestawu Plastic Soldier Company (wszak w tym zestawie znajduje się kilka zapasowych elementów). Kolejnym krokiem było pogrubienie nóg i ubranie ich we właściwe obuwie. Zrobiłem to przy pomocy nieśmiertelnego Green Stuff-u :) Następnie zrobiłem zdjęcie oryginalnych figurek z moimi skonwertowanymi i pomalowanymi. No teraz są poprawne zarówno historycznie, jak i anatomicznie!

My Plastic Soldier Company's late German infantry in summer uniforms platoon needs some guys with StG44. I found some interesting poses in Ceasar Miniatures "German Infantry" set but unfortunately the producer had some problems with historical accuracy. Instead of ankle boots and canvas anklets, the obsolete marching boots were made. I had another problem with figures' anathomy. The legs were too thin and the heads were too small.

First I remove the original heads and I changed them with Plastic Soldier Company's bits (extra heads were added to the PSC set). Another step were to make the legs thicker and dressed with proper boots and canvas. I made it with a little help from Green Stuff :) Next I took a picture of original figures with converted and painted new ones. Now they are historical and anatomical correct!

piątek, 3 września 2010

Pomysł na konwersję - sekcja MG34 / Conversion idea - MG34 team


Braki sekcji MG34 powodują pewne problemy. Rozwiązaniem jest konwersja. Oto prosty pomysł na przygotowanie sekcji LKM poruszającej się naprzód. Usunąłem figurce Grenadiera Pancernego karabin Mausera przy pomocy ostrego nożyka i dokleiłem w to miejsce MG34 zabrany z zestawu Afrika Korps Aifixa. Drugiemu Grenadierowi dokleiłem skrzynkę amunicyjną odciętą od tej samej figurki. Myślę, że jest to patent na całkiem szybkie i przydatne uzupełnienia.
Lack of MG34 teams is causing some problems. The solution is a conversion. It's a simple idea for preparing a LMG team in advancing pose. I was removing a Mauser rifle from Panzergredier figure by sharp knife and I was pasting a MG34 taken from Airfix Afrika Korps set. Another Panzergreandier was glued with ammo case cut off from the same Airfix figure. I think it's a very simple and useful reinforcements.

sobota, 12 czerwca 2010

Brudna sztuczka / Dirty trick


Wczoraj poeksperymentowałem nieco z pigmentami i brązowym glejzem. Chciałem tchnąć nieco życia w gotowiec Sturmtigera z kolekcji Amercomu. Myślę, że się udało! Pojazd kosztował mnie zaledwie dychę, a przybrudzenie go zajęło mi w sumie ze dwie godzinki. To bardzo tani i szybki sposób na zwiększenie siły moich oddziałów w grach bitewnych.
Wrzuciłem dwa zdjęcia tego modelu. Jedno jest zrobione przed przybrudzeniem, drugie zaś - po. Aż trudno uwierzyć, że to ten sam Sturmtiger! Nieprawdaż? ;)
Yesterday I did some experiments with pigments and brown glaze. I wanted to give more realistic design for Sturmtiger from Altaya die-cast model. I think it working! The model's cost is 2,5$ and weathering works takes only two hours. It's very inexpensive and quick way to strengthen my units for tabletop games.
I've gathered two pics of this model. One was made before weathering, the second one - after. It's hard to believe that's still the same Sturmtiger! Isn't it? ;)


czwartek, 22 kwietnia 2010

WIP - Eques Romanus II


Kolejny rzymski kawalerzysta jest gotowy. Tym razem zdecydowałem się pomalować z pewną dawką samnickich wpływów. Szczególnie tarcza jest pomalowana w oskańskim stylu. To rzymski ekwita, którego przodek był samnickim szlachcicem, który uzyskał rzymskie obywatelstwo.
Another Roman cavalryman is ready. This time I decided to paint him with Samnite influences. Especially a shield has Oscan paintings. It's Roman eques, his ancestor was Samnite nobleman who gained status of Roman citizen.

środa, 21 kwietnia 2010

WIP - Eques Romanus I

(Please see below for english text)

Zawsze chciałem mieć rzymski legion złożony z figurek Xystona, który niestety nie ma w ofercie ekwitów. A ja potrzebuję aż dwóch oddziałów rzymskiej kawalerii z czasów Kamillusa. Nie miałem wyjścia - musiałem zacząć robić konwersje z dotychczas dostępnych figurek firmy Xyston.

Pierwszego kawalerzystę złożyłem z części, które pochodzą z trzech różnych zestawów. Koń i jeździec wywodzą się z zestawu "Paionian cavalry" Xystona. Wyrównałem krawędzie siodła poprzez wypełnienie Green Stuffem przestrzenie pomiędzy "ząbkami" tkaniny. Twarz i hełm w stylu greckim zamieniłem na głowę legionisty z zestawu "Roman hastati with sword" - także produkcji Xystona. Hasta longa powstała ze zwykłej szpilki. Tarczę gwizdnąłem z pudełka plastikowych figurek w skali 1/72 - "Celtic cavalry" firmy Italeri. Na szczęście okrągłe tarcze kawaleryjskie pochodzące z tego zestawu są mniejsze niż byś powinny. Usunąłem celtyckie symbole i pomalowałem tarczę w stylu rzymskim.

Jestem bardzo zadowolony z mojej dłubaniny. Teraz zabieram się za kolejnego kawalerzystę.


I always wanted to have a Roman legion made by Xyston's figures. Unfortunately the Roman equites haven't been offered by Xyston Miniatures. I need two units of Roman cavalry for my Camillian legion. I had no choice but to make the conversions from existing Xyston's figures.

First cavalryman is made from the bits taken from three diffrent sets. A horse and a warrior are taken form Xyston's "Paionian cavalry". I was equalizing the edges of the saddle by filling with Green Stuff the holes between the textile "teeth". The Greek-style face and helmet was changed by legionnaire's head also taken from Xyston's "Roman hastati with sword" set. A hasta longa was prepared from a simple pin.A shield was taken from 1/72 plastic Italeri's "Celtic cavalry" box. Fortunately the round shields in this set ar smaller than shoul be. I was clearing the shield from a Celtic symbols and I was painting her in Roman style.

I'm very satisfied with my work. Now I'm starting to make another Roman cavalryman.

sobota, 27 marca 2010

Moja pracownia / My workshop


Dziś pragnę Wam zaprezentować moją pracownię. To po prostu kawałek stołu, a jednocześnie miejsce, gdzie maluję moje armie. Po pracy - cały majdan wędruje do pudełek po lodach. Czasami moja pracownia jest zajęta przez mojego asystenta :)
Today I want to show you my workspace. This is a small piece of kitchen table. And this is a place where I'm painting my armies. After the work - all my workshop is closed in the used ice-cream boxes. Sometimes my workspace is occupied by my assistant :)

poniedziałek, 22 marca 2010

Hastati armati sunt


Oryginalne pila produkcji Xystona są wykonane z miękkiego metalu. I to nie jest dobre rozwiązanie, gdyż są zbyt giętkie i podatne na odkształcenia. Często robię włócznie samodzielnie, więc postanowiłem sam zrobić także rzymskie pila. Jak zwykle użyłem cienkich szpilek i Green Stuffu. Teraz mogę bez obaw wprowadzić swoich hastati do gry. Oczywiście wtedy, gdy ich pomaluję.

The original Xyston's pila are made from soft metal. And it's bad, because the're too flexible. I often make the spears by myself, so I decided to prepare the Roman pila. As always I was using the thin pins and Green Stuff. Now I can play with my hastati without fear of the weapons' damage. Of course when I'll finish to paint them.

sobota, 26 grudnia 2009

Modelowanie Krabów / Modelling the Crab


Wczoraj wieczorem pobawiłem się trochę w modelowanie Krabów. Użyłem figurek Zvezdy, potrzebowałem jednak ciężkiej broni. Kilka cięć nożem, trochę Green Stuffu i już moi wojownicy zamiast yari i naginaty wymachują ciężkim sprzętem czyli dai tsuchi (młot z prawej strony) i tetsubo (pała z lewej). Jedną figurkę pomalowałem, aby mieć wzorzec kolorystyczny. Jestem zadowolony z efektu - Kraby jak się patrzy. Teraz ruszam z masową produkcją :)

Yesterday I was modelling the Crab warriors. I was using Zvezda miniatures. I needed some heavy melee weapons. Some knife's cuts and Green Stuff and my fighters have took the deadly arms - dai tsuchi (the hammer on left) and tetsubo (the club on right) instead of yari and naginata. I wanted to have a finished example and I painted one of these warriors. I'm proud of effect, now I'm starting with mass production :)

wtorek, 8 grudnia 2009

Jan Żiżka produkcji Zvezdy / Jan Zizka made by Zvezda


To nie żart! Prostym sposobem przy użyciu figurek Zvezdy możemy stworzyć własnego i niepowtarzalnego Jana Żiżkę z Trocnowa! Potrzebne nam będą do tego zestawy 8036 French Knights, 8004 Teutonic Knights oraz 8012 Gauls. Konia nie ruszamy, natomiast rycerzowi francuskiemu usuwamy głowę, herb z piersi oraz ucinamy znaczą część drzewca jego buzdyganu. Następnie z Green Stuffu modelujemy nową, mniejszą głowicę. Teraz czas na galijskiego wojownika. Obcinamy mu głowę oraz usuwamy hełm, aby na to miejsce przykleić kapalin zabrany Krzyżakowi. Całość montujemy na korpusie rycerza i sadzamy na konia. Z Green Stuffu robimy opaskę na oko, malujemy i Jan Żiżka gotowy!


It's no joke! With some Zvezda miniatures we can simply make own and original Jan Zizka of Trocnovo! We just need three Zvezda sets: 8036 French Knights, 8004 Teutonic Knights and 8012 Gauls. We're leaving a horse untouched, but we have to cut off the french knight's head, also blazon from his chest and we must reduce a part of his mace. With Green Stuff we can modelling new, smaller mace-head. Now it's time to use the gallic warrior. We must cut off his head and remove his helmet and change it with teutonic kettle-hat. We are putting the converted head on knight's neck and mounting the figure on the warhorse. We are modelling the eye-bandage from Green Stuff, painting the figure and Jan Zizka is ready!

niedziela, 6 grudnia 2009

Na warsztacie: drugi rycerz / On tne workbench: the second knight


Drugim rycerzem, który znajdzie się na mojej podstawce dowodzenia armią husycką, będzie Hynek Krušina z Lichtemburka. Rycerz, który od roku 1419 hetmanił Braciom Orebskim, ruszył na pomoc zagrożonej Pradze, za co został nagrodzony hetmanatem praskim. Od 1423 roku został jednym z ważniejszych dowódców husyckich. Jednak w kolejnych latach porzucił sprawę Husytów i przeszedł na stronę Zygmunta Luksemburskiego.

The second knight on my command's element will be Hyneck Krushina of Lichtemburk. The knight, who was marshal of Oreb Brotherhood, he helped to defend Prague and within year later was nominated also Prague's first marshal. In 1423 he was elected one of most important hussite marshal. But in following years he left Hussite's camp and inclined to opposite side he joined Sigmund of Luxemburg cause.

piątek, 4 grudnia 2009

Na warsztacie: czeski rycerz / On the workbench: czech knight


Dotychczas nie miałem w zwyczaju pokazywania nieskończonych prac. Jednak dziś w ramach wyjątku zrobię sobie wycieczkę do średniowiecza. Będąc pod wpływem prac Tomka prezentowanych na jego blogu oraz zachwycony prozą Andrzeja Sapkowskiego - mam tu na myśli jego "Trylogię Husycką" - postanowiłem zrobić sobie kilka elementów wojsk husyckich do DBA. Pierwszy z nich to będzie 3Kn (Gen). Na początek na warsztat trafił Jan Roháč z Dubé. Nie mam doświadczenia w malowaniu średniowiecznych zbroic, ale ta płytówka jest moim zdaniem zadowalająca. Teraz na warsztat idą kolejni czescy rycerze.

I don't like to reveal an unfinished works. Today I will make the exception to a rule and I will make a trip to the medieval ages. I'm very stunned by Tom's ideas presented at his blog and inspired by Andrzej Sapkowski's "Hussite Trilogy". I made decision to build some hussite army's elements. The first will be the DBA 3Kn (Gen). I started my works with Jan Rohac of Dube's figure. I haven't got an experience with painting a medieval armour, but Rohac's full plate looks quite good. Now I will put another knight on my workbench.

wtorek, 6 października 2009

Hastatos converto


Jak wiemy siły Republiki często korzystały z armii klonów. Ale to było dawno, dawno temu i do tego w odległej galaktyce. Ja aby właśnie uniknąć efektu klonowania - wziąłem w ręce skalpel, tubkę kleju i wziąłem się za konwersje. Celem było osiągnięcie dwunastu różnych figurek. Signifier i dwóch hastati zostało nienaruszonych. Pozostali pozamieniali się głowami, pióropuszami, ten i ów podniósł lub opuścił rękę z mieczem. Wyszło bardzo fajnie. Po co płacić ciężkie pieniądze za plastikowe "multiparty", skoro można samemu uruchomić wyobraźnię? Najwięcej roboty miałem z oficerem, ale figurka princepsa, tarcza kawaleryjska i wyobraźnia zrobiły swoje. No i mamy manipuł hastati, gdzie każdy piechur jest w innej pozie, za bardzo niewielkie pieniądze. Satysfakcja gwarantowana!

czwartek, 10 września 2009

"Waaagh!" w skali 1:72


No i nie wytrzymałem! Poleciałem do sklepu i kupiłem pudełko 36-ciu Orków za 25 zł. Od razu na wstępie muszę przyznać, że laleczki są doskonałej jakości, zero nadlewów i plastik twardy, zupełnie inny niż ten, który zazwyczaj stosuje firma Caesar Miniatures. Zestaw wystarczy dokładnie na trzy oddziały do Warmastera, czyli 9 podstawek po 4 figurki. Postanowiłem każdy oddział (czyli 3 podstawki) zrobić w barwach innego klanu. Zacząłem od mojego ulubionego - Evil Sunz.

Nie byłbym sobą, gdybym nieco nie pokonwertował. I tak zabrałem bębny doboszowi hetmana Czarnieckiego i dałem je zielonoskóremu. Maczuga uległa magii Green Stuffa i stała się gnatem do bębnienia. Tarcze i puklerze to stare goblińskie bitsy Games Workshopu. Emblemat klanu plus dwa spinacze biurowe dały nam fajny totem. Z zestawu tego jak wspomniałem wyjdą jeszcze dwa oddziały, jeden to będzie Goffs, drugi zaś Bad Moons.

A ponieważ Orki te zamierzam szybko wprowadzić na stół do gry,więc pomaluję je szybką techniką Dippingu.

piątek, 4 września 2009

Zielona czapka


Pytanie: Co zrobić, aby urozmaicić figurki w oddziale i wykorzystać nadwyżkę Green Stuffa pozostałą po zalepianiu przestrzeni między koniem a Kozakiem?

Odpowiedź: Warto ulepić czapkę! Nie zapominajmy, że w XVII wieku miała miejsce "mała epoka lodowcowa"!

poniedziałek, 1 czerwca 2009

Zagadkowy orczyk


Metalowe figurki mają plusy i minusy. Niewątpliwym plusem jest duża różnorodność i nietypowość modeli, zaś minusem brak instrukcji złożenia. Bo skąd taki mieszczuch jak ja ma wiedzieć jak należy złożyć wiejski zaprzęg? Konieczna była konsultacja, gdyż za cholerę nie miałem pojęcia, gdzie należy umieścić malusieńki element przypominający płozy sań. Skarbnicą wiedzy okazała się być teściowa, która poinstruowała mnie, że ów zagadkowy element to orczyk, który należy przykleić nad dyszlem.

Nie pozostaje mi nic innego, jak podziękować teściowej za pomoc w pracach nad taborem kozackim :).

wtorek, 14 kwietnia 2009

Niemcy na motörach


Trudno jest wejść do sklepu, obejrzeć nowy zestaw motocykli i go nie kupić. Sprzedawcy to wiedzą i celowo podają pudełko rozpieczętowane, aby "przypadkiem" można było rzucić okiem. Cena też jest o 15% wyższa niż w przypadku innych boxów firmy Italeri. Ale nie ma się co dziwić, gdyż te motöry są po prostu przepięknie wykonane. Umundurowanie Afrika Korps, szkoda, że nie ma opcji choćby z klasycznym uniformem. Ale to szczegół, gdyż samych cyklistów można łatwo skonwertować. Ja ich pozostawiłem w Afryce, są tak ładnie wyrzeźbieni, że szkoda mi było ich psuć. Choć... nie moglem sobie odmówić lekkich konwersji. Ten typ tak ma.


Zestaw ten nie należy do tzw. półkowników. Aż się prosi, aby go pomalować, co właśnie zacząłem czynić. Podkład muzyczny wskazany taki, aby utrzymać się w klimatach motocyklowych. Ja wybrałem legendarny band, idealny do takich jazd :)

czwartek, 26 marca 2009

Panzerfausty po raz trzeci


Po raz trzeci już dozbrajam swoich Grenadierów Ludowych. Mam wrażenie, że z każdym kolejnym lepieniem, moje Panzerfausty coraz bardziej upodabniają się do fallusów :) Ale mniejsza z tym...

Tym razem zdjęcie przed pomalowaniem, aby brać modelarsko-wargamerska mogła podejrzeć od podszewki technikę robienia tej śmiercionośnej broni. Co ciekawe - żołnierze pochodzą z tego samego zestawu, a jakże się różnią wzrostem, przy czym elementy uzbrojenia zachowują te same wymiary. Muszę przyznać, że Caesar Miniatures to jedna z moich ulubionych firm. Ich pozy są pełne życia, zaś szczegóły anatomiczne, wliczając w to wzrost - wprost zdumiewające. Materiał, z którego są wykonane figurki doskonale się poddaje obróbce i konwersji, natomiast po pomalowaniu sztywnieje. Jedynym mankamentem są niektóre powyginane elementy broni, które za nic nie chcą się układać w prawidłowy sposób, ale jak wiadomo, nie można mieć wszystkiego.

Zaczynam odczuwać lekkie znużenie malowaniem Niemców, aby zachować zdrowie psychiczne postanowiłem po skończeniu tej drużyny maznąć kilka figurek Wikingów. Niezbędne zakupy już dziś poczyniłem :)

wtorek, 10 marca 2009

Na zachodzie bez zmian


Prace nad Grenadierami Ludowymi wciąż trwają. I znowu musiałem dwóch żołnierzy skonwertować, aby ich dozbroić w panzerfausty. Teraz poszło szybciej, bo nabrałem wprawy :)

Druga drużyna będzie uzbrojona według innego klucza, kaprale będą mieli MP40, reszta chłopaków karabiny powtarzalne, natomiast siłę ognia zwiększą dwa dodatkowe panzerfausty (plus jeden standardowy) i MG42. Malowanie tak jak poprzednio będzie Luftwaffe - chcę mieć dwie sekcje w umundurowaniu LFD.