
Po raz trzeci już dozbrajam swoich Grenadierów Ludowych. Mam wrażenie, że z każdym kolejnym lepieniem, moje Panzerfausty coraz bardziej upodabniają się do fallusów :) Ale mniejsza z tym...
Tym razem zdjęcie przed pomalowaniem, aby brać modelarsko-wargamerska mogła podejrzeć od podszewki technikę robienia tej śmiercionośnej broni. Co ciekawe - żołnierze pochodzą z tego samego zestawu, a jakże się różnią wzrostem, przy czym elementy uzbrojenia zachowują te same wymiary. Muszę przyznać, że Caesar Miniatures to jedna z moich ulubionych firm. Ich pozy są pełne życia, zaś szczegóły anatomiczne, wliczając w to wzrost - wprost zdumiewające. Materiał, z którego są wykonane figurki doskonale się poddaje obróbce i konwersji, natomiast po pomalowaniu sztywnieje. Jedynym mankamentem są niektóre powyginane elementy broni, które za nic nie chcą się układać w prawidłowy sposób, ale jak wiadomo, nie można mieć wszystkiego.
Zaczynam odczuwać lekkie znużenie malowaniem Niemców, aby zachować zdrowie psychiczne postanowiłem po skończeniu tej drużyny maznąć kilka figurek Wikingów. Niezbędne zakupy już dziś poczyniłem :)