piątek, 13 lutego 2009

Kolejna burza mózgu


Ostatnio na Allegro pojawił się StuG Matchboxa za 20 złotych. Oglądałem go z każdej strony, wreszcie dałem sobie spokój. Zrezygnowałem z powody skali 1:76. Ale od kilku dni nie daje mi to spokoju. Przeglądam sklepy internetowe i widzę, że modele w skali 1:76 są o połowę tańsze! Co prawda tylko trzy firmy mają w ofercie tę skalę, ale jest to całkiem bogaty wybór. Krótko mówiąc - Tygrys firmy Fujimi (firma ta robi naprawdę niezłe modele) kosztuje 17 zł, natomiast najtańszy w skali 1:72 - już ponad 30 złotych. Zamierzam zaopatrzyć się kilka czołgów do moich Niemiaszków i coraz bardziej się przekonuję do mniejszej skali. Przy dziesięciu maszynach oszczędność wyniesie prawie 200 złotych! Nie mówiąc już o tym, że czołgi w skali 1:76 są zaopatrzone w gumowe gąsienice, które zdecydowanie preferuję i czołgistów, których wiele firm nie zamieszcza w swoich zestawach.

Biorąc pod uwagę, że czołgi te mi są potrzebne do gier bitewnych, a nie na wystawy modelarskie - brakuje już naprawdę niewiele, abym "wszedł" w tańszą i wcale niezgorszą skalę 1:76...

8 komentarzy:

Pietia pisze...

Yori, skalą nie ma się co przejmować - modele w 1/76 wiele się rozmiarami od 1/72 nie różnią (nie zauważysz, chyba, że dwa różne modele tej samej wersji StuGa koło siebie postawisz), a do tego 1/72 jest i tak przez wielu producentów traktowana dość umownie...
BTW - do bitewniaków wcale niezłe są modele z gazetki Czołgi Świata, StuG też był. Gorsze od Matchboxów zazwyczaj nie są, 20 zeta od sztuki, można przemalować, nie trzeba sklejać... Do tego jeszcze są dość "pancerne".

rrober pisze...

Jeśli mowa o StuG-u IV to jest on w skali 1/72 :)(to jeden z ostatnich modeli Matchboxa)
Zresztą zgadzam się z tym, że producenci traktują skale bardzo umownie np. T-62 ESCII/Italeri jest w skali około 1/67, a nie 1/72 jak to jest napisane na pudełku (i w zasadzie prawie nikomu to nie przeszkadza :)

Bardzo ładne modele w 1/76 robi Milicast tylko cena jest też odpowiednia.

rrober pisze...

PS.
Jeżeli chcesz zrobić prostego, ładnego Stuga w 1/76 - to wczesnego robi Fujimi a późnego Aifix

q.b. pisze...

dokładnie tak :) - Yori a jak chcesz tych Tigerów I to w niektórych sklepach i-netowych są jeszcze Tygrysy Italki szybko-składalne z serii Fast-Assemble - za jakieś 26 zeta masz 2 sztuki w pudełu - włazy zawsze można powycinać i poprzerabiać a załogantów dorobić lub zainwestować w jakiś Preiserowy zestaw :)

jak znajdę namiar na taki sklep gdzie jeszcze mają Tigery Italeri to dam znać :) sam ostatnio szukałem i coś wynalazłem w Płocku bodajże jakiś e-shop :)

a pomysł z tymi pojazdami z serii "czołgi świata" też nie jest taki głupi :) trzeba tylko uważać na to od kogo się je kupuje - ja na allegro.pl trafiłem na "wyłudzacza" - ale na szczęście nie straciłem pieniędzy - gościu nie chciał mi wysłać paczki "za pobraniem" - mimo, iż taką opcję wybrałem i była ona dostępna w aukcji. Wygrałem wówczas PZ IV G x 3 sztuki.

Po 2 tygodniach braku reakcji i zero korespondencji od niego nalegał później w mailach - grożąc mi wystawieniem negatywa, oraz anulowaniem aukcji (wraz z ostrzeżeniem od administratora allegro.pl) i naciskając w ten sposób na mnie w listach - chciał bym przelał mu kasę... niedoczekanie jego... :D

na szczęście szybko ogarnąłem admina allegro - pokazałem korespondencję z w.w. baranem i skasowali mu konto, ale niestety znowu grasuje i sprzedaje te same rzeczy - czyli "czołgi świata" pod drugim - nie wiem jak, ale ma "super sprzedawce" (sic!) i sporo negatywów jako "PLETWAKM"

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6587891

także panowie uważajcie !

Yori pisze...

Bardzo dziękuję Wam za opinie, nie ukrywam, że pomogliście mi podjąć decyzję :) Dzięki Wam mój pluton StuGów trafi na warsztat i będzie jeszcze za co oblać, żeby maszyny nie rdzewiały :)

Czołgi Świata - też się koło nich skradam, zresztą jakiś czas temu nabyłem pluton Matyld.

Co do Allegrowicza - dzieki za info, juz trafia na czarną listę :)

Q.B - jak trafisz te Tygrysy - kup mi proszę jeden komplet, gdy się spotkamy, to się rozliczymy :)

rrober pisze...

Polecam sklep Martola - gdzie sam się ostatnio zaopatruję: duża oferta internetowa, część modeli na miejscu, szybka realizacja (chyba, że model jest trudno osiągalny), odbiór osobiście w sklepie (elimminuje koszty przesyłki - zawsze to 10 zł do przodu :) - a dostałem jeszcze rabat 10%
W Jadarze np. jak czegoś nie mieli w magazynie to zdarzyło mi się czekać kilka miesięcy i w rezultacie rezygnowałem z zamówienia :(

q.b. pisze...

to ja z innej beczki:

Yori: mam dla Ciebie rowery dwa - z zestawu Jungle outpost oraz 2 japońskich piechurów

a także 2 x .pdf Ospreya o japońskiej armii (seria Men at arms: 020 - Japanese Army of World War II), oraz o umocnieniach i systemach obronnych wysp - gdzie stacjonowały japońskie garnizony na Pacyfiku (zeszyt Fortress 001 - Japanese Pacific Island Defenses 1941-45)

Yori pisze...

Dzięki za pamięć, te rowery z Outposta mogą być protoplastami do moich samoróbek! Faktycznie o nich zapomniałem :)