niedziela, 17 marca 2013

Muskets & Tomahawks


Zainspirowani nowym systemem skirmishowym Muskets & Tomahawks postanowiliśmy wraz z Kadzikiem ruszyć z nowym projektem w skali 28 mm. Chcemy przygotować nieco figurek do Wojny Francusko-Angielskiej toczonej w latach 1754-63 w Ameryce. Kadzik zgodził się wesprzeć sprawę Francuzów, ja zaś wybrałem stronę brytyjską. Zacząłem od Mohawków, wojowników plemienia sprzymierzonego z Czerwonymi Kurtkami. Sądzę, że paru zajadłych czerwonoskórych na początek będzie w sam raz do każdej dowolnej potyczki na pograniczu. Musimy także zrobić nieco elementów leśnej scenerii oraz budynki. Paru znajomych wstępnie zapowiedziało chęć dołączenia do projektu. Zobaczymy.

Tak więc pomalowałem na początek dwóch Mohawków. Wytrząsnąłem tych wojowników ze świetnie przygotowanego pudełka Conquest Miniatures Woodland Indians War Party. Następna dwójka już trafiła na stół do malowania. Howgh!


Inspired by new skirmish system Muskets & Tomahawks together with Kadzik we made decision to run new 28 mm project. We want to make some miniatures for Indian and French War (1754-63). Kadzik accepted to support the French cause and I chose British side. I have started with Mohawk tribe Indians allied with Redcoats. I think some fierce redskins should be perfect for all circumstances in frontier fights. We must prepare some woodland scenery and buildings. Some mates announced to join our project. We shall see.

So I have painted two Mohawks at the beginning. These warriors are taken from excellent Conquest Miniatures Woodland Indians War Party box. Next two redskins are directed to my workbench. Howgh!

9 komentarzy:

AWu pisze...

ooo La Long Carabin..

Znaczy sie
la Long Yori :)

Tak go zwali wrogowie..


Świetni ci Mohikanie !

Inkub pisze...

Z przyjemnością razem z bratem będziemy też coś do tego skrobać, trochę nam brakowało motywacji ostatnio, ale skoro zdecydowaliście się ruszyć, my też machniemy co nieco.

Yori pisze...

La Long Yori hahaha :)))

Ciekawe, czy moja żona potwierdza tę opinie :P

Malujcie, malujcie z bratem, Arturze. Gdy przygotujemy z Kadzikiem scenerię umówimy się kiedyś w Wargamerze na bitkę :)

Kadzik pisze...

Miejscówkę już zaklepałem :P

Rewelacyjnie wyszły te kolorowe wstawki!

toma pisze...

Piękni wojownicy.

AWu pisze...

Ty świntucho,
to o flincie tego Indiańca z lewej :)

Anatoli pisze...

Hope you will enjoy the game Yori, me and the guys at the club love it :-)

Yori pisze...

I read the rulebook and I think I love it too, Anatoli :)

Kadrinazi pisze...

Wow, świetna robota!