niedziela, 19 lutego 2012

Do trzech razy sztuka / A three-act play


Trójka to magiczna i zarazem mistyczna liczba.

Dziś wziąłem udział w trzecim Warszawskim Turnieju Ogniem i Mieczem. Po raz kolejny graliśmy trzy scenariusze. Trzy razem walczyłem przeciwko podjazdom polsko-litewskim. I trzy razy zwyciężyłem!

I dziś wreszcie udało mi się zająć PIERWSZE (nie trzecie) miejsce w całym turnieju! Jestem bardzo szczęśliwy i niezwykle zadowolony z nagrody. Zdobyłem bowiem promocyjną figurkę Chłopskiego Informatora oraz 21 Dukatów, które będę mógł wymienić na proma lub zniżki w sklepie Wargamera. Wspaniale!

The 3 is magical or mystical number.

Today I have participated in third Warsaw By Fire & Sword Tournament. Once more we have played three scanarios. Three times I fought against Polish-Lithuanian Commonwealth. Three times I won!

And today at last I have taken the FIRST (not third) place in whole tournament! I'm very happy and satisfied with the prize. I won the promotional figure of Peasant Informer and 21 promotional coins, which I could exchange for special promos or discounts in Wargamer's shop! Excellent!


Ale dziś przeżyłem naprawdę kilka bardzo ciężkich chwil:

Pierwszą grę grałem przeciwko Ciosowi. Na tym zdjęciu widzicie jak Kozacy Rejestrowi wieją, aż się kurzy przed wcale nieliczną chorągwią litewską. Wstyd!

But you have to know that I had many troubles with my Polish-Lithuanian opponents:

The first battle I played against Ciosu. At this picture you can see the Registered Cossacks scattered and ran away raising clouds of dust. What a shame!



Druga bitwa. Wielu dzielnych Mołojców poległo pod kontrmarszowym ogniem litewskich dragonów dowodzonych przez Swawolnika.

The second battle. A lot of brave Moloitsy were perished under the countermarching fire of Lithuanian dragoons commanded by Swawolnik.


Trzecia bitwa - po prostu krwawa łaźnia. Polska kawaleria już stoi na pozycjach do miażdżącej szarży. Alexandros sprawił mi najwięcej trudności. Cóż za niezwykle ciężki, ale szczęśliwy dzień!

The third battle - the blood bath. Polish cavalry prepared itself for devastating charge. Alexandros gave me the most of all troubles. What a hard, but lucky day!

8 komentarzy:

Inkub pisze...

Gratulacje:) Widzę, że nowi Kozacy spisali się naprawdę dobrze:)

Yori pisze...

Oj spisali się! Kozacka jazda doborowa to naprawdę mocna rzecz w OiM!

szeperd pisze...

Gratulacje Yori!

Ray Rousell pisze...

Well done on your 3 wins and on taking first place Yori!!!

Yori pisze...

Thanks Ray and szeperd :)

Hendrid pisze...

Well done on your first place, sounds like three hard fought games.

MiSiO pisze...

Gratuluję Yori. Powiedź mi jaką miałeś rozpiskę?

Kozacy, zwłaszcza ze wpsarciem jazdy i harcowników/palstunów są tylko w teorii niemobinli i ociężali... Niestety dla przeciwników.

Yori pisze...

Oto moja rozpiska:

Pułkownik +1 do dowodzenia
Goniec
Esauł
Sotnia mołojców (4 podstawki)
Sotnia mołojców (4 podstawki)
Sotnia mołojców (4 podstawki)
Sotnia mołojców rejestrowych (4 podstawki)
Sotnia mołojców rejestrowych (3 podstawki)
Sotnia jazdy (3 podstawki)
Sotnia jazdy (3 podstawki)
Sotnia jazdy doborowej (3 podstawki)
6 wozów taborowych

Siła Podjazdu: 13
Zwiad: 15