wtorek, 5 lipca 2011

Drużyna Steroida / Steroid's squad


Skończyłem pierwszy oddział armii pułkownika Olisadebe. Jego współplemieńcy otrzymali nowe mundury i sporą ilość poradzieckiej broni, jak AK-47, SKS, RPD czy RPG. Dostali także instruktora. Oficer ten to słynny Bobby "Steroid" Gontarski z A.I.M. (Associaton of International Mercenaries - Stowarzyszenie Międzynarodowych Najemników).

Jestem wiernym fanem serii gier komputerowych z cyklu "Jagged Alliance 2" i wpadłem na pomysł, aby przemycić kilku najemników z MERCa lub A.I.M. do mojej armii Olisadebe. Steroid to mój ulubiony pies wojny w "Jagged Alliance 2".

Ten były strażak z Warszawy jest niezwykle skuteczny podczas nocnych operacji, zaś jego wiedza o elektronice jest na całkiem niezłym poziomie. Jak widać jest także niezłym szkoleniowcem. Jego brutalna siła i umiejętność zastraszania sprawia, że jego drużyna jest nieco skuteczniejsza niż inne w armii Olisadebe. Sądzę, że w "Ambush Alley: Force on Force" jego żołnierze powinni rzucać testy morale dychą, gdy są dowodzeni przez Steroida.

Ponieważ Steroid po kampanii w Arulco czuje się weteranem - nosi nieco militariów: spodnie M65 Woodland, Flak Vest oraz czerwony beret - dokładnie taki jak polscy spadochroniarze. Jego karabin maszynowy został zmodyfikowany dzięki jego znajomości mechaniki. Acha, jak zwykle Steroid odmawia oddania moczu do analizy.


The first military unit of Olisadebe's army is finished. His tribesmen have received new uniforms and lots of post-Soviet weapons such AK-47, SKS, RPD and RPG. Also they have received the instructor. This officer is famous Bobby "Steroid" Gontarski from A.I.M. (Associaton of International Mercenaries).

I'm the loyal "Jagged Alliance 2" computer game series fan and I want to transfer some mercenaries from MERC and A.I.M to my Olisadebe's army. Steroid is one of my most beloved dog of war in "Jagged Alliance 2".

This ex-fireman from Warsaw is very effecive in night operations and his knowlegde of electronics has quite good level. As you can see - he is the talented officer. His brutal strength and intimidate skill makes his team more effecive than other Olisadebe's army units. I think their soldiers should have D10 morale in "Ambush Alley: Force on Force" if they will be commanded by Steroid.

Because Steroid after Arulco campaign feels like the true veteran - he wears some military clothing: M65 Woodland trousers, Flak Vest and the red beret - the same as Polish paratroopers. His machine gun is upgraded by himself thanks to his mechanical skills. And as always he still refuses to submit to urine testing.


17 komentarzy:

Thomas pisze...

Przyznać muszę, że są zajebiści. Figurki widzę, że Vietcong Italerki, ale nie jestem pewien co do wszystkich głów czy są oryginalne czy podoklejane. Pomysł tak czy inaczej przedni i pozwolę sobie go skopiować.

Pozdro.

rrober pisze...

Zaje...fajni,
Nie pozostaje mi nic tylko dorobić drugie, niezbyt przyjazne plemię :)
PS.
Widać, że dostawcami broni to byli raczej Chińczycy :)

Yori pisze...

Dzięki :) Faktycznie ten i ów otrzymał nowy kapelusz :)

A broń faktycznie może i chińska. Olisadebe nie zna się na tych nowych wynalazkach. Dostawcy broni powiedział tylko "No China", a handlarz zapewniał, że to "Zdiełano w SSSR". Pewnie jak zwykle go orżnęli.

Jak się skapował, że go okantowano - zaczął w plemieniu lansować trend "China najlepsza!".

Thanos pisze...

Great Yori!
Very good conversions and painting!
What green did you use for the uniform?
T.

Inkub pisze...

Świetni i miły sercu background.
Ale dycha to stanowczo za duzo dla tego rodzaju oddziału. Roznica miedzy 8 a 10 w FoF to jest BARDZO duzo.

tsar pisze...

Podpisuję się pod wszystkim co powyższe, zwłaszcza pod komentarzem Inkuba o backgroundzie :). Ależ się miło i sentymentalnie zrobiło. JA2 Rulez! Pięknie wyglądają twoi afrykańscy zawadiacy.

ungrim pisze...

Czad! To ja w takim razie czekam na mojego ulubionego wujka Ivana z tej serii;]

Dziadu z lasu pisze...

Po prostu piękne.

Monty pisze...

Yori, I have been looking at your work again and it is fantastic throughout! Excellent stuff, mate :D

Dziadu z lasu pisze...

BTW Z czego robisz podstawki?

Thomas pisze...

A podpowiedz jeszcze skąd kapelusze brałeś?

The Angry Lurker pisze...

Very nice, he's a big boy alright.

El Senyor Verd pisze...

I was looking for some miniatures to use as African insurgents. Use Esci Vietnamese soldiers is a great, great idea.

I hope you don't mind if I steal you that idea. Consider it as a tribute ;)

Yori pisze...

LOL! How many comments! I'm shocked! I really appreciate mates!

Senyor Verd @ Of course feel free to make some African insurgents :)

Thomas @ Kapelusze gwizdnąłem klonom. Przecież w tym zestawie niektóre typki z kapelindrami są w sześciu kopiach.

Dziadu @ Podstawki robię z pięciogroszówek. Ścieram boczne wypustki na osełce, a potem naklejam je na folię magnetyczną.

Inkub @ Przecież arabscy insurgenci też czasem mają morale D10 :) Czemu nie miałby mieć jeden "elitarny" oddział bambusów?

Thanos @ It's Vallejo Model Color 084 U.S.A. Uniform (Uniform Green)

QB pisze...

Projekt z gatunku tych przezajebistych ! Warto kontynuować produkcję tej "bandy" bo to uniwersalny temat na walki w Afryce od Somalii - aż po Sierra Leone :) Dodałbym więcej "brudasów" z ulicy ("irregularsów") - a ten oddział traktowałbym jako wyszkolona drużyna "regularna"

Co do adaptacji do FoF:

Na morale "dycha" dla Najemnika będącego jednocześnie "leaderem" jest okej. Cały oddział miałby mniejszy poziom o jeden z racji tego, że to milicja. Lider - w tym wypadku nasz "Polaczek" będzie podwyższał poziom morale o 1 kategorie kości do góry przy założeniu że oddział murzyński go widzi w swoim LOS. Team Quality dla murzynków nie dałbym więcej jak d6/d8 - to w końcu lokalni watażkowie :)

BTW - Morale a TQ to dwie różne kwestie w FOF - zazwyczaj źle wyposażeni, słabo wyszkoleni są lepiej zmotywowani do działania, ale nie zawsze - często w afryce spotyka się ze zjawiskiem "naszprycowania" takich lokalnych band narkotykami w celu podniesienia morale i "zdolności" nieodczuwania bólu. Przykładem może być roślina o nazwie Khat - ma działanie silnie pobudzające i gremium jej spożycia to właśnie Afryka i Bliski Wschód. Niesie to ze sobą wiele komplikacji. Rzujący Khat są "nadaktywni" po spożyciu (zazwyczaj w nocy), a nad ranem zaliczają potężnego "zgona" tak mocno - że zachowują się momentami jak "żywe trupy" bez motywacji...

QB pisze...

BTW - jakby ktoś szukał "unikatowych" perełek w metalu to polecam świeżo wydany zestaw milicji afrykańskiej Mutineer Miniatures. Firma słynie z jakości w 28mm - wystartowała z autorskim projektem milicji afrykańskich. Oto mała próbka możliwości:

http://i576.photobucket.com/albums/ss205/BigP_from_the_GMG/Big%20Game%201/rpg006.jpg

Yori pisze...

Kuba napisał:

"Dodałbym więcej "brudasów" z ulicy ("irregularsów") "

Yori odpowiada:

Właśnie się malują :D