środa, 7 stycznia 2009

Tora! Tora! Tora!


Tora! Tora! Tora! - to hasło rozpoczęło atak japoński na Pearl Harbor, zaś na moim blogu rozpocznie marsz ku chwale mojej małej Cesarskiej Armii Wielkiej Japonii. Dziś w nocy skończyłem pierwszą drużynę piechoty. Standardowy pluton piechoty japońskiej składał się z czterech drużyn, trzy miały na wyposażeniu LKM typ 99 kal. 7,76 mm, czwarta zaś drużyna używała trzech granatników. Dowódcą plutonu był porucznik, uzbrojony w pistolet i katanę z niebieskimi zdobnikami, jego prawą ręką był sierżant, którego miecz miał brązowe wykończenia, podobnie jak miecze kaprali stojących na czele drużyn. Czasami tworzono tzw, plutony wzmocnione, do każdej drużyny dodawano wówczas dwóch żołnierzy obsługujących granatnik, czyli razem dodatkowe cztery granatniki na pluton. Razem pluton liczył więc odpowiednio - standardowy 54 ludzi i wzmocniony 62 żołnierzy. W skład kompanii wchodziły trzy takie plutony, dodatkowo był w kompani także pluton broni ciężkiej, w zależności od frontu i okresu złożony z 4 CKM-ów lub 2 CKM i 2 rusznic ppanc.

Docelowo mam zamiar zrobić "modele" plutonu wzmocnionego i plutonu CKM. Na razie pierwsza standardowa drużyna, którą wzmocnię za jakiś czas o dodatkowe wspomniane granatniki.

13 komentarzy:

rrober pisze...

Super!!!

Jeżeli chcesz robić czołgi i artylerię to tutaj są ciekawe zdjęcia z rozgrywek wargamingowych (w dziale Far East - szczególnie polecam Nomonhan):
http://homepage.ntlworld.com/bob_mackenzie/GamesFS.htm

Pozdrawiam,
rrober

Yori pisze...

Świetny link, bardzo mnie cieszą OdB'y, ale zdjęcia tez super. A czołgi będę robić na pewno!

q.b. pisze...

No to pięknie się zaczyna pacyficzna przygoda! Ładnie wyszła ta drużyna.

Od soboty biorę się za Marine Raidersów już na poważnie - i pomaluję te bandę - docelowo zbierać będę plażowe siły amfibijne.

Gotowych już jest 5xLVT(A)1 z jedną przeróbką na działo wsparcia piechoty M8 HMC - do tego zamierzam dorzucić Airfixowe transportowce: LVT Water Buffalo, oraz LCM również od Airfixa. Kiedy to skończę to będzie można lądować od Tarawy przez Saipan na Okinawie kończąc :D

Yori pisze...

Ląduj, ląduj...
A moi chłopcy będą tam już na Ciebie czekać :p

rrober pisze...

q.b.: A LVT będziesz robił zielone czy szaro-granatowe?

tsar pisze...

Świetny zaczątek plutonu! Moje gratulacje. Z niecierpliwością będę czekał na następne prace.
Nie byłem poczatkowo pewien czy te zielone elementy na podstawkach będą dobrze wyglądać docelowo, ale powiem ci, że teraz już nie mam żadnych wątpliwości. Świetnie wyszły!

q.b. pisze...

niestety te Alligatory co mam są olive-zielonkawe...
a chce docelowo wszystko w takie barwy:

http://i171.photobucket.com/albums/u320/Showcase_Ireland/20mm%20WW2%20Far%20East/LVT4001.jpg

damy rade ! właśnie podstawki przyklejam i jadę z podkładem pierwsze 6 drużyn :D

rrober pisze...

Pewnie, że dasz radę

Powodzenia !!!

Pozdrawiam,
rrober

PS. Water Buffalo szaro-niebieskie były zdaje się w Operacji Torch w 1942 roku

rrober pisze...

PPS.
Właśnie obejrzałem zdjęcie na Strategie - jest OK.

rrober pisze...

Linnki do publikacji o japońskiej broni pancernej:
http://mk-armour.narod.ru/1995/03/11.htm
http://mk-armour.narod.ru/1998/05/07.htm

Yori pisze...

Widziałem zdjęcie na forum, kurczę, dużo tych Jankesów!

q.b. pisze...

hehe, dużo bo... dużo ich padnie przy lądowaniu na plaży od ognia "żółtków" - oczywiście nie każdy scenariusz będzie wymagał użycia tak epickiej siły ludzkiej (ale lubimy jak jest sporo :D)- patrol zwiadowczy w dżungli to nie to samo co lądowanie na Guadalcanal. Ale zawsze dla urozmaicenia można odchodzić od jednego do drugiego i grać bez nudzenia się.

Z innej beczki: myślę poważnie już o zasadach i jeśli chcemy to robić na tym skirmishu włoskim (O:ww2) - to trzeba pomyśleć nad wieloma dodatkowymi aspektami w rozgrywce: po pierwsze sprzęt i update army-list'y, po drugie: Japończycy to nie Wermacht niemiecki - mają owszem morale nie do zdarcia - rzadko poddawali się w większych ilościach, (ale kosztem ciut gorszego wyszkolenia od niemieckich piechurów), a także zdobywali się na działania w formie wielu smaczków, które są unikatowe, oryginalne i wyróżniające ich jako odrębną nację jak: fanatyczne ataki "Banzai!", ataki samobójcze - które potrafiły skutecznie niszczyć amerykańską pancerkę (trudno było trafić jednego narwanego "skosa", który chce się wysadzić wraz z miną p.pancerną...), umiejętność urządzania zasadzek w dżungli w celu zaatakowania wroga z wielu stron oraz walka bronią białą to jedne z wielu aspektów które postaram się przełożyć na język i mechanikę tych zasad :)

a tym czasem wracamy do malowania... :D :D :D

Yori pisze...

Zasady pozostawiam Tobie i Wookushowi jako ludziom, którzy są już z systemem ograni i co ważniejsze - mają możliwości beta testingu. Ze swojej strony biorę się za malowanie - będą figurki, będzie granie, a zasady to się doszlifuje w trakcie rozgrywki.