Rozpocząłem nowy projekt w skali 28 mm. Z kilkoma znajomymi postanowiliśmy zacząć grać w
Sagę. Wybrałem frakcję anglo-duńską z opcją przekształcenia mojej bandy w anglosaską hordę (Anglosasi i Anglo-Duńczycy są bardzo do siebie podobni, w
Sadze używają także tych samych kości).
Moje pierwsze figurki pomalowane do
Sagi to
Thegns, drobna szlachta saskiej Anglii, która otrzymała ziemię w zamian za służbę wojskową. Oczekiwano od nich, że stawią się do walki z mieczem, włócznią, koszulką kolczą, hełmem oraz koniem. Wierzchowce służyły jedynie do przemieszczania się, gdyż
Thegns niemal zawsze walczyli pieszo, w formacji zwanej ścianą tarcz.
I'm running a new project in 28 mm. With some friends we want to play Saga. I chose the Anglo-Danish faction with an option to transform my warband into Anglo-Saxon horde (Anglo-Saxons and Anglo-Danish are very similar and using the same ser of Saga dice).
My first painted Saga miniatures are Saxon Thegns who were minor nobles of Saxon England who held land in return for military service. They were expected to muster with sword, spear, shield, mail coat, helmet and horse. The mounts were used only for transport. Thegns nearly always fought on foot in shieldwall formation.
5 komentarzy:
Mogą sobie być świetnie pomalowani. i tak położą głowy pod topory Ivara, Leifa, Hrotgara i Orma !!!
Skandynawskie psy!
Wasze wspaniale pomalowane magiczne symbole na tarczach nie ocalą was przed naszym słusznym gniewem ;)
To się jeszcze okaże ÆYoruthwinie !!
albo ÆðYlwulfie
jak cię tam wołają saxoński łotrze :>
Bardzo ładni! :)
Ale faktycznie stawiałbym na Skandynawów. ;)
Prześlij komentarz