Nowy klient oznacza nowe wyzwania. Tym razem to zamówienie jest bliskie memu sercu - siły brytyjskie do
Muszkietów i Tomahawków z
Conquest Miniatures. Właściciel tych figurek być może będzie moim stronnikiem w najbliższej rozgrywce. Czuję się niemal jakbym malował dla siebie ;)
A new client means new challenges. This time a commission that is close to my heart - British forces for Muskets & Tomahawks by Conquest Miniatures. The owner of those miniatures could be my ally in nearest campaign. So I feel I'm painting almost for my own sake ;)
Bardzo ładne malowanie i kolejne super realistyczne podstawki!!! Wrażenie moje nie zna granic...
OdpowiedzUsuńZ całego serca dziękuję, Michale!
OdpowiedzUsuńAle fajne Redcoaty! For King and Country! :-)
OdpowiedzUsuńTo dopiero forpoczta :)
OdpowiedzUsuńGod save the Queen!
A ja zacząłem szykować na nich Grubą Bertę.
OdpowiedzUsuńNie dajmy się zastraszyć kłamliwej żabojadzkiej propagandzie!
OdpowiedzUsuńNot really my period but these troops are very eye catching. Nice!
OdpowiedzUsuńNaprawdę dobra robota. Gratulacje.
OdpowiedzUsuń