Dziś krótko i na temat: skończyłem drugi oddział "generycznych" leśnych Indian. Figurki tym razem pochodzą z
zestawu AW31 braci Perrych, malowane na zamówienie.
A short story: the second unit of generic Woodland Indians with muskets is already done. The figures are taken from Perry's AW31 set. Painted as a commission.
Jakies porownanie z plastikami od wargamesfactory?
OdpowiedzUsuńPs; zapraszam na swojego bloga!
Yori jak tak dalej pójdzie to popadnę w kompleksy ;-) Tempo pracy + jakość malowania są powalające. B.R.A.W.O !!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za Wasze komentarze.
OdpowiedzUsuńNie mogę porównać ich plastikami z Wargames Factory, bo nigdy tych plastików nie miałem w ręku. ;)
Pozdrawiam!
Kolejne cudne malowanie. Inspirujesz mnie do zapoznani się z tym systemem- a o figurek kolekcjonersko to na pewno:)
OdpowiedzUsuńPowtórzę jeszcze raz: warto, warto, po trzykroć warto!
OdpowiedzUsuńMuszkiety i Tomahawki to bardzo wdzięczny system do wszelkich skirmiszów, który spokojnie można zaadaptować do np. napoleonki czy klimatów w stylu Ogniem i Mieczem. Właściwie ogranicza Cię jedynie wyobraźnia :)
To jakbyście na Wilczej kiedyś grali to chętnie podpatrzę:)
OdpowiedzUsuńJasna sprawa! Zajrzyj od czasu do czasu do tego wątku. Tu się umawiamy na granie:
OdpowiedzUsuńhttp://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=241&t=12421&start=255