czwartek, 20 sierpnia 2009

Strzelcy Brabanccy - dowództwo plutonu

Skończyłem oddział, którego czas malowania był rekordowo długi. A wynika to po prostu z wakacyjnych rozjazdów. W skład sekcji dowodzenia weszli porucznik, sierżant, radiooperator w stopniu starszego strzelca, obsługa PIATa, obsługa moździerza 2-calowego oraz łącznicy. Wszyscy umundurowani jak należy, oficer i radiotelegrafista jako weterani 10 Brygady Kawalerii Pancernej mają pomalowane lewe naramienniki na czarno. Przywilej ten został nadany przez generała Sikorskiego, z czasem tradycja ta objęła całą dywizję.

7 komentarzy:

  1. Piękne figurki i doskonałe malowanie ... jak zwykle.
    Właśnie czytam 2 książki o Maczku i jego dywizji, a to znaczy że nabieram apetytu pomalowanie czegoś z tego tematu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki! Polecam "Od podwody do czołga" pióra generała Maczka. Świetna książka!

    OdpowiedzUsuń
  3. To za jakiś czas, teraz kończę "Pierwszą pancerną" Franciszka Skibińskiego

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję figurasek, robią wrażenie! A z książek polecam "Marsz Czarnych Diabłów", może nie do końca dobre opracowanie, ale na pewno ciekawe i czyta się bardzo przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. great Lord ! toż to arcydzieło ! :D dobrze widzieć Cię znowu w akcji i jak zwykle w formie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki :) "Marsz Czarnych Diabłów" jest doskonały na początek, jako "szkielet" wiedzy o szlaku Pierwszej Pancernej. Polecam wszelkie książki Skibińskiego i wspomniane pamiętniki Maczka.

    OdpowiedzUsuń