niedziela, 26 stycznia 2014

Biali osadnicy / The colonists


Tym razem pomalowałem trójkę białych osadników do Muszkietów i Tomahawków. Figurki te będą użyteczne jako milicja lub po prostu markery w scenariuszu. W zależności od potrzeb. Modele te są produkcji Redoubt Enterprises, moim zdaniem chyba najładniejsze z ich oferty.


This time I have painted some colonists dedicated for Muskets & Tomahawks. These minis could be useful as militia or scenario markers. Depending on the needs. The figures are Redoubt Enterprises, IMHO their most pretty sculpts.

piątek, 17 stycznia 2014

Posiłki na jutro / Reinforcements for tomorrow


Druga połowa mojego oddziału Mohawków z łukami jest już gotowa. A ponieważ laleczki Northstara są pakowane w blistry losowo, trafiłem dwie figurki w tej samej pozie. Moją odpowiedzią na ten smutny fakt była konwersja. Wystarczyło zaledwie zmienić fryzurę, pozycję ręki z łukiem i nogi, i już figurka wygląda jakby była zupełnie innym modelem :)

Second half of my Mohawk bowmen squad is already done. Because the miniatures in Northstar's blisters are packed randomly, two figures were the same poses. My answer was conversion. I have changed the haircut and the position of the hand with bow and the leg. Now the re-modelled warrior looks like a figure with new pose :)

wtorek, 7 stycznia 2014

Indiańscy łucznicy / Indian bowmen


Ostatnim razem gdy toczyliśmy bitkę - indiańscy łucznicy (sprzymierzeńcy Francuzów) otrzymali zaszczytny tytuł bohaterów dnia oraz odpowiednie wynagrodzenie w postaci skrzynki whisky. Powodowany zazdrością przeszukałem swoją szafeczkę z figurkami i wygrzebałem z niej blisterek Northstara z Indianami i łukami w środku. Trzech plemieńców już pomalowałem.

Last time when we fought a battle - the Indian bowmen (French allies) were granted with "heroes of a day" award and with a box of whiskey. Submitted to jealousy I made a search in my figure case and I found a blister with my own Northstar's Indians with bow. Three of this kind are already painted right now.

piątek, 3 stycznia 2014

Palba z muszkietu na wiwat!/ A musket salute!


Pomalowałem kolejną trójkę brytyjskich lekkich piechurów, ale ta informacja nie jest w tej chwili najistotniejsza. Otóż dziś z innych przyczyn chętnie palnąłbym na wiwat z muszkietu. Po pierwsze, bo dzisiejszy wpis jest pięćsetny. To nie do wiary, jak ten czas leci! Drugi zaś powód to uczczenie nadejścia nowego 2014 roku. A ponieważ mam spore problemy z wypełnieniem moich noworocznych postanowień, tym razem sobie odpuszczę tworzenie rozpisek planowanych dokonań malarskich. Jedyne co chcę napisać to Szczęśliwego Nowego Roku i niech farby i pędzle będą z Wami :)

I have painted another three British light infantrymen from Redoubt, but this information is irrelevant today. I want to take the opportunity to celebrate two events by musket salute. First is fact that today I've written 500th post. It's unbelievable how time flies! Second reason is to celebrating new 2014 year. Because I have problems with fulfilling the New Year's obligations, this time I haven't made some formal plans for painting figures at the beginning of the year. I only wish you a Happy New Year and may the paints and brushes be with you :)